Dla wszystkich zainteresowanych naszą metodologia pracy z młodzieżą, dzielimy się doświadczeniami z Warszawskiej Akademii Młodych Liderów.
Wyjazdy, w projektach skierowanych do młodzieży, z jednej strony wydają się czymś naturalnym. Z drugiej, ilość obostrzeń formalnych, odpowiedzialność za nieletnich uczestników oraz własne wspomnienia z wycieczek szkolnych, mogą skutecznie zniechęcić koordynatora do takiej aktywności.
W Warszawskiej Akademii Młodych Liderów prowadzonej przez Fundację Szkoła Liderów i Fundację Civis Polonus na zlecenie Centrum Komunikacji Społecznej wyjazd był planowany od początku jako ważny element programu. Co nam daje ta forma? Oto pięć argumentów „za”:
- Wszyscy obecni, wszyscy w jednym miejscu
Współczesny młody człowiek (a być może ten starszy też) marzy najczęściej, aby być w kilku miejscach jednocześnie, aby niczego nie stracić. Stąd w projektach stacjonarnych często do ostatniego momentu nie można być pewnym frekwencji. Podczas projektów wyjazdowych – udaje nam się na pewien czas zagospodarować pełną uwagę uczestników.
- Dużo ćwiczeń, szybki proces
Podczas wyjazdu jesteśmy w stanie zaproponować naprawdę dużo treści, powiązać jedno ćwiczenie z drugim, połączyć aktywności w jeden proces. Uczestnicy wyciągając wnioski z jednego ćwiczenia, są w stanie wdrożyć je w ćwiczeniu kolejnym. Podczas WAML zależało nam, aby młodzi ludzie „poczuli smak” pracy w zespole. Szybko okazało się, że kolejne ćwiczenia są w stanie przeprowadzić ich przez proces zarówno odnoszenia sukcesów jak i porażek. Do szczególnych osiągnięć należało rozwiązanie skomplikowanego, logicznego ćwiczenia „kładka” w rekordowym tempie. Takie sukcesy na długo pozostają w pamięci uczestników.
- Jest ciekawiej!
Szkolenie wyjazdowe, które zwykle odbywa się w ośrodku poza miastem, daje większą możliwość dobrania atrakcyjnych ćwiczeń. Podczas WAML młodzi ludzie ustawiali bardzo wysoka wieżę z klocków, wyciągali piłeczkę ping-pongową z cieknącej rury, itp. Ciekawe ćwiczenia aktywizują grupę.
- Głębsza integracja
Na wyjeździe jest czas, aby posiedzieć razem przy ognisku, pograć w „Mafię”, zjeść w swoim towarzystwie kilka posiłków. To sprzyja zacieśnianiu więzi, tworzy zespół.
- Budowanie zaangażowania
Wyjazd jest nagrodą. Gdy jest na początku projektu, to trochę taka nagroda na wyrost, jednak dzięki niej buduje się zaangażowanie. W WAMLu młodzi ludzie samodzielnie przygotowują projekty społeczne w Warszawie. Ich entuzjazm i zaangażowanie budowane były właśnie podczas wyjazdu. Był też czas, aby w spokoju i odpowiedzialnie zaplanować wspólne projekty.
Wyjazd był przez uczestników odbierany bardzo pozytywnie i rzeczywiście dał impuls do głębszego zaangażowania. Polecamy także po wyjeździe napisać list do rodziców uczestników, aby podziękować za umożliwienie wyjazdu i jeszcze raz docenić młodzież.
A tak o wyjeździe w ramach WAML mówi koordynatorka projektu – Maja Mańkowska:
Wyjazd WAML był wyzwaniem na kilku poziomach, najtrudniejsze było poczucie odpowiedzialności za kilkudziesięciu młodych ludzi, których poznaliśmy zaledwie miesiąc temu na inauguracji projektu. Jako opiekunowie grupy mieliśmy świadomość, że nie dysponujemy żadnymi formami nacisku i nie mamy mocnych narzędzi egzekwowania zasad. Jedyne, do czego mogliśmy się odwołać, to wzajemna sympatia, zaufanie i wspólny cel jakim było maksymalne wykorzystanie czasu na rozwój grupy i poszczególnych uczestników. I udało się. Wyjazd okazał się sukcesem, zrealizowaliśmy bogaty program rozwojowy, uczestnicy się zintegrowali i zaangażowali w projekt, zbudowaliśmy też dobre relacje pomiędzy trenerami a grupą. I już wiemy kto gra na gitarze, kto umie rozpalić ognisko z mokrego drewna, a kto zna śmieszne zabawy integracyjne.
Projekt Warszawska Akademia Młodych Liderów realizowany jest przez Fundację Szkoła Liderów i Fundację Civis Polonus w ramach Programu Młoda Warszawa prowadzonego przez Centrum Komunikacji Społecznej UM Warszawa