Zbigniew Andrzej Pełczyński, czyli po prostu ZAP: powstaniec warszawski, profesor Oxfordzki, wybitny heglista, nauczyciel tysięcy studentów, w tym Billa Clintona. Mentor, lider, wizjoner. Założyciel Szkoły Liderów. A to tylko wybrane elementy jego biografii.
Autorytet, a jednocześnie partner. Idealista pragmatyk. Inspirujący i irytujący. Pełen życia, pasji i sprzeczności.
Nie byłoby nas tu, gdyby nie on. Nie było by Szkoły Liderów i całej naszej wspólnej, prawie 30-letniej historii. Nie byłoby dziesiątek programów, setek szkoleń, tysięcy absolwentów. Nie byłoby tych relacji, tych działań i tej zmiany. A tak wiele mamy jeszcze do zrobienia!
Kiedy w 1994 roku wpadł mi do głowy pomysł szkolenia młodych działaczy publicznych w Polsce, nie całkiem zdawałem sobie sprawę jak ważne jest to przedsięwzięcie. Raczej wąsko myślałem głównie o daniu szansy rozwoju osobistego młodym osobom o potencjale liderskim i wsparcia organizacji, w których działali – szansy podobnej do tej, którą daje młodym Brytyjczykom moja stara uczelnia w Oksfordzie. Dzisiaj widzę działalność Stowarzyszenia Szkoła Liderów z szerszej perspektywy. Uważam, że nasze kursy liderskie, warsztaty młodzieżowe i samorządowe i inne zajęcia odgrywają – odważam się powiedzieć – niejako cywilizacyjną rolę w Polsce.
Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celach statystycznych. Jeżeli nie wyrażasz zgody, ustawienia dotyczące plików cookies możesz zmienić w swojej przeglądarce. Więcej o ciasteczkach..