Karolina Mazurczak o ustawie o ziemi

W maju mija 12-miesięczny okres ochronny na zakup ziemi rolnej przez obcokrajowców (wynegocjowany z Unią Europejską). Chociaż głównie z tego powodu obecny rząd zmienia ustawę o ziemi, to wydaje mi się, że nie o cudzoziemców tu chodzi.

Jak wynika ze statystyk, w Polsce nie ma problemu wykupu ziemi przez obcokrajowców. By
cudzoziemiec mógł kupić ziemię rolniczą to – zgodnie z ustawą z 1920(!) roku – musiał uzyskać zgodę ministra spraw wewnętrznych, ministra rolnictwa i ministra obrony narodowej. Mimo, że specjalne
zezwolenia MSWiA nie powinny być już potrzebne to ustawa o ziemi wprowadza szereg nowych
ograniczeń stawiających cudzoziemca na ostatnim miejscu w kolejce po kawałek pola.

Na tle napędzanego obecnie strachu przed złym obcym, który przyjdzie i zabierze nam ziemię,
tworzona jest ustawa, która tak naprawdę utrudnia dostęp do ziemi dla wszystkich osób, które
chciałyby ją nabyć (rolników , a zwłaszcza nie-rolników).